Ze śmiercią Ci do twarzy

Urokliwe górskie miasteczko gdzieś w południowym Meksyku. Nieśmiało przechadzam się po targu. Mijam stoiska z workami pełnymi nienazwanych przypraw i ze stosami kolorowych owoców.  Kątem oka zauważam kosze pełne świeżego pieczywa i półki uginające się pod nieznanymi słodyczami.

Czytaj dalej

Wszystkich świętych po meksykańsku

Dzień wszystkich świętych niezmiennie kojarzył mi się z jesienną pluchą. Drzewa już dawno straciły kolory złotej jesieni. Wszystkie jej oznaki przeminęły. Żółte, czerwone i pomarańczowe liście spadły już z drzew, pozostawiając po sobie tylko wspomnienie.

Czytaj dalej

Mumie z Guanajuato

Mumie zawsze kojarzyły mi się z jakąś odległą, obcą kulturą. Inkowie, by zapewnić sobie dobrobyt, składali w ofierze dzieci. Ich zmumifikowane ciała odnaleziono wiele lat później na zboczach chilijskiego wulkanu.

Czytaj dalej

Chichen Itza

Jest zielono, gorąco i wilgotno. Majestatyczne drzewa pną się wysoko w górę. Ich korony, gęsto pokryte liśćmi, ledwo przepuszczają promienie słońca. Na dole, tuż przy ziemii, jest zresztą podobnie. Krzewy wszelkiej maści porastają każdą wolną przestrzeń. Tu i ówdzie zwisają liany.

Czytaj dalej

Kolory Meksyku. Fotoreportaż

Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy po przekroczeniu granicy Meksyku, są jego kolory. Na targu, na ubraniach, na ścianach i na talerzu. Kolonialne kamieniczki, ludowe ubrania, targi pełne tęczowych bibelotów, wypełnione kwiatami kościoły, a nawet tradycyjne potrawy – wszystko jest eksplodującą mieszanką kolorów.

Czytaj dalej

Chamula. Życie w wiosce Majów

Chamula miała być po prostu kolejnym urokliwym miasteczkiem na mojej trasie. Góry na południu Meksyku, wioska ukryta w jednej z żyznych dolin, rdzenna ludność w kolorowych strojach. Rustykalnie, wesoło i nieco chaotycznie. Tak przynajmniej to sobie wyobrażałam.

Czytaj dalej

Życie na zboczach wulkanu

Na granicy Meksyku i Gwatemali dumnie wznosi się potężna góra. Jej masywne zbocza dominują okoliczny krajobraz. Ukryty w chmurach wierzchołek dodaje jej majestatu. To wulkan Tacana, drugi najwyższy  szczyt w Ameryce Środkowej, 4060 metrów n.p.m. Idę! Widoczny z mojego okna, ten wulkan aż się prosi o zdobycie.

Czytaj dalej

W pogoni za wizą

Gwatemala. Wreszcie. Po pięciu miesiącach oglądania twarzy zadowolonych podróżników, przeglądania zdjęć niczym z katalogów podróży i wysłuchiwania jakim to kolorowym krajem jest Gwatemala wreszcie stoję na jej granicy.

Czytaj dalej