Podążaliśmy za naszym przewodnikiem, który nieustannie wywijając maczetą prowadził nas przez gęsty las. Doszliśmy w końcu do czternastu posągów. Wszystkie wyglądały podobnie. Niektóre ozdobione były eleganckimi motywami, które niczym nie ustępowały najpiękniejszym rzeźbom Egiptu.