2900 metrów n.p.m. Błękitna, nie, zielonkawa laguna pode mną. Patrzę się na nią z lotu ptaka. I gdyby nie fakt, że miejsce to nazywa się Wulkan Barva, nigdy bym na to nie wpadła, że jest wulkanem. To po prostu góra, zielony las i jezioro gdzieś w okolicach szczytu.